Z naszej projekcji wynika i z tych bliskich przewidywań, że listopad i będzie, jeśli spadek, to bardzo niewielki inflacji, a raczej stabilizacja. Nawet się może zdarzyć niewielki wzrost i niepewność narastająca, bo zbliżamy się do końca roku i od 1 stycznia nie wiemy co będzie – stwierdził Adam Glapiński na konferencji prasowej.