Live

Petru o KPO: Jesteśmy bardzo szybko w stanie to odblokować

Jesteśmy bardzo szybko w stanie to odblokować. Akurat to jest jedna z tych prostych rzeczy, dużo większe są wyzwania w gospodarce i akurat, jeżeli chodzi o gospodarkę, i tym chcę się zajmować w najbliższych 4 latach, to nie można zrobić wszystkiego szybko – stwierdził Ryszard Petru w TVN24.

Petru: Mam obawę, że może dochodzić w tym momencie do wielkiego skoku na kasę, ze strony PiS-u. Oni nie byli przygotowani na utratę władzy

Na razie jest lojalny [Andrzej Duda] wobec PiS-u. Chce, żeby PiS dłużej rządził, nawet te tygodnie. Mam obawę, że może dochodzić w tym momencie do wielkiego skoku na kasę. Bo oni wygląda na to, że nie byli przygotowani na utratę władzy. Są zaszokowani, zaskoczeni. Mówimy o dziesiątkach ludzi, o setkach ludzi, o tysiącach ludzi, którzy stracą prace, stanowiska, synekury – powiedział Ryszard Petru w TVN24.

Petru: Udało mi się na pewno przyczynić do tego, że pokazałem braki w tym programie Konfederacji, przez co dostała słaby tak wynik

Konfederacja dostała bardzo słaby wynik. Kluczem jest właśnie skuteczność, to okazała się wyjątkowo nieskuteczną formacją. A udało mi się na pewno przyczynić do tego, że obnażyłem pustkę w tym programie i nieskromną cegiełkę dołożyłem do tego, że naprawdę dzięki temu, co udało nam się pokazać, jeżeli chodzi o Konfederację, nie są w stanie dzisiaj tworzyć rządu z PiS-em. Bo ewidentnie widać, że gdyby Konfederacja miała dwa razy więcej posłów, to istniałoby ryzyko tworzenia koalicji brunatno-czarnej – stwierdził Ryszard Petru w programie „Kropka nad i” w TVN24.

Kamiński: Słyszałem w kuluarach, że koledzy Morawieckiego ostrzą na niego noże, chyba dużo bardziej niż przeciwnicy z opozycji

– Na pewno nadszedł koniec Mateusza Morawieckiego jako szefa rządu. I mam wrażenie, takie niejasne, bo to dzisiaj słyszałem przede wszystkim w sejmowych kuluarach, że mówiąc krótko – ostrzą noże koledzy Mateusza Morawieckiego na niego, chyba dużo bardziej niż jego przeciwnicy z opozycji. Bo zdaje się, że w PiS należy znaleźć winnego. […] Już do nich dotarło, że będą się musieli z władzą pożegnać. No i przecież nie powiedzą, że to ich wina, już na pewno nie powiedzą, że to wina pana prezesa. Więc będzie trzeba znaleźć winnych i to będzie strasznie ciekawa zabawa – powiedział Michał Kamiński w „Faktach po Faktach” TVN24.

Kamiński: Dlaczego ja się muszę licytować na patriotyzm z kimś pokroju Suskiego? To się skończyło

– Dlaczego ja się muszę licytować z kimś pokroju Suskiego na patriotyzm? Na Boga świętego. Właśnie to się skończyło. Nie będą Suscy nam wyznaczać standardów patriotyzmu, to się skończyło. Nie będą nam Suscy i ta cała ekipa udawać, że są jakąś elitą, bo żadną elitą nie są i nie będą w Polsce narzucać żadnych standardów, bo co mogli, to popsuli – powiedział Michał Kamiński w „Faktach po Faktach” TVN24.

Kamiński: Jeśli prezydent nie jest w stanie uszanować wyniku wyborów, to większość, która reprezentuje suwerena, musi się wobec Dudy zachowywać adekwatnie

– Ja o tym nie słyszałem [że posiedzenie Sejmu nowej kadencji odbędzie się po 11 listopada]. [Gdyby tak miało być] to by znaczyło, że prezydent się bawi w prezydenta Rzeczypospolitej i zaczyna grać z nami w takie oto gierki, że on nam opóźni pierwsze posiedzenie Sejmu. […] Chyba po to, żeby jego kumple mieli więcej czasu na czyszczenie szuflad – powiedział Michał Kamiński w „Faktach po Faktach” TVN24.

– Ja w swoim własnym imieniu naprawdę bo… Coś się w Polsce skończyło i trzeba z nimi zacząć rozmawiać językiem, jaki oni rozumieją. I trzeba panu prezydentowi Dudzie powiedzieć: jest jedna ustawa, której on wetować nie może i ta ustawa się nazywa budżet państwa. Jak on się będzie bawił w prezydenta Rzeczpospolitej, to my mu po prostu będziemy te zabawki zabierać. Bo Rzeczpospolita jest za poważnym krajem, by ktoś się bawił w urząd prezydenta. A jeżeli pan prezydent nie jest w stanie uszanować wyniku wyborów i woli suwerena, to większość, która tego suwerena reprezentuje musi się wobec pana Dudy zachowywać adekwatnie. Ty nam będziesz tak się zachowywał, że nie będziesz szanował woli wyborców, my będziemy zachowywali się adekwatnie – tak powinien brzmieć message do pana prezydenta – mówił dalej.

– Nie grożę, tylko odpowiadam, że nie ma najmniejszego powodu, dla którego prezydent Rzeczpospolitej miałby dzisiaj stać między wolą narodu a jej wypełnieniem – kontynuował.

Czarzasty: Ci ludzie, którzy głosowali na PiS muszą zobaczyć, że z drugiej strony są rozsądni ludzie, którzy nie chcą się na nich mścić

Myślę, że to będzie czas odpowiedzialnego rozliczenia, bo myślę bardzo mocno też o elektoracie PiS. Ci ludzie, którzy głosowali na PiS, absolutnie muszą zobaczyć, że z drugiej strony są rozsądni ludzie, którzy nie chcą się na nich mścić, którzy ich uznają, jak wszystkich innych obywateli – stwierdził Włodzimierz Czarzasty w programie „Kropka nad I” TVN24.

Czarzasty: Jestem przekonany, że to jest czas na czyszczenie szuflad

Jestem przekonany, naprawdę, że to jest czas na czyszczenie szuflad, że to jest czas na niszczenie śladów różnych świństw, bo jestem przekonany co do tych świństw. Myślę, że jest bardzo dużo ludzi w tej chwili, bo to już wiem po sobie, dostaję bardzo dużo telefonów , którzy bardzo chętnie będą informowali o tym, co gdzie zostało schowane, co gdzie leży – stwierdził Włodzimierz Czarzasty w programie „Kropka nad I” TVN24.

Czarzasty: Prezydent powinien upoważnić osobę z opozycji do tworzenia rządu

Prezydent powinien po prostu upoważnić osobę z opozycji do tworzenia rządu. Czy to zrobi? Moim zdaniem nie, zaznaczam, że to moje zdanie. Myślę, że zrobi ostatni gest w stosunku do PiS-u, wyznaczy Morawieckiego czy kogoś innego z PiS-u na premiera. Ta osoba nie stworzy rządu, bo ten rząd nie uzyska akceptacji Sejmu i myślę, że wtedy prezydent powie im „dałem wam szansę, nie zrobiliście tego” – stwierdził Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Moniką Olejnik w programie „Kropka nad I” TVN24.

Grabiec: Zależy nam, żeby do TVP wrócili niezależni dziennikarze

Możliwych rozwiązań jest wiele. Nam zależy na tym, żeby jak najszybciej telewizja publiczna stała się telewizją publiczną, żeby wrócili tam niezależni dziennikarze, żeby był pluralizm opinii i powiem szczerze, każdą zgodną z prawem metodę warto rozważyć, żeby do tego stanu doprowadzić – stwierdził Jan Grabiec w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

Kamiński: Prezydent Duda albo posłucha Kaczyńskiego, albo suwerena. Trzeciego wyjścia nie ma

– Ma dwie drogi [prezydent Andrzej Duda]. Albo posłucha Jarosława Kaczyńskiego, albo posłucha suwerena. Po prostu trzeciego wyjścia nie ma. Suweren w tych wyborach się wypowiedział. Przepisy polskiej konstytucji, które dają prezydentowi prawo, i tego prawa nikt nie kwestionuje, są przepisami, które jednak trzeba czytać ze zdrowym rozsądkiem – powiedział Michał Kamiński w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po Faktach” TVN24.

– Jak pan prezydent ma wątpliwości, to poczeka – bo i tak musi – na pierwsze posiedzenie Sejmu. Na pierwszym posiedzeniu Sejmu Sejm wybierze nowego marszałka. I będzie wiadomo, kto ma większość. I wtedy prezydent będzie miał już naprawdę tylko jedną drogę – uszanować wolę tej większości, albo bawić się w prezydenta. Bo to będzie zabawa w prezydenta, jak on nam będzie usiłował przez dwa tygodnie jeszcze pokazać, że co? Że PiS ma szansę stworzenia rządu? Nie ma – kontynuował.

Grabiec zapowiada posiedzenie zarządu PO

Mogę zdradzić, że posiedzenie zarządu [PO] jeszcze w tym tygodniu, w czwartek. Zarząd Krajowy zawsze przed ważnymi decyzjami, premier Donald Tusk zwołuje zarząd krajowy. Tak będzie też w tym tygodniu – stwierdził Jan Grabiec w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.