Jak zobaczyłem tego Tuska, który tak wewnętrznie był wymięty, taki jakiś bardzo zdenerwowany, tak jak jego koszula w sumie, takie wymięty trochę, albo przypomniało mi się takie nagranie z czasów naszej młodości, tutaj części z państwa, mojej, silnik rzęził ostatkiem sił. Pamiętacie? Budka Suflera chyba. To właśnie silnik rzęził ostatkiem sił, człowiek wyprany ze wszelkich idei, ideałów, po prostu taki, który tylko żąda władzy. Chce tylko władzy dla władzy, po to żeby rządzić tak, jak wcześniej, w imieniu pewnych wybranych grup społecznych. Na to nie możemy pozwolić, bo nasza ojczyzna wchodzi w bardzo krytyczny zakręt – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w Rybniku.