– Skądinąd nie wiem, czy zwrócili państwo uwagę, że ostatnio Łukaszenka poparł Tuska i powiedział, że to szansa na reset z Białorusią. No jeden z Rosją już był – stwierdził Jarosław Kaczyński w Rzeszowie.
– Nie wierzcie w te kłamstwa, bajki, wymyślone afery. Wierzcie w liczby, to co można sprawdzić, są nasze broszury z tymi listami, wierzcie w siłę Polski, Polaków. W to, że Polska naprawdę może być wielka – stwierdził Jarosław Kaczyński w Rzeszowie.
– Bo my jesteśmy po prostu dzisiaj jedyną tak naprawdę polską siłą. Polską siłą, która może Polskę dalej zmieniać i udowodniła to w ciągu tych 8 lat i może udowadniać dalej pod warunkiem, że to gigantyczne kłamstwo, to które pozwoliło im wygrać w 2007 roku, nie pozwoli im wygrać po raz kolejny – stwierdził Jarosław Kaczyński w Rzeszowie.
– Otóż w Polsce pedagogika wstydu, mikromania narodowa. Jeszcze raz powtórzę to słowo wstyd, ale to nie w kontekście pedagogiki. Tylko po prostu wielu ludzi z tamtej strony mówi wprost, że oni się wstydzą, że są Polakami, a nawet słyszę czasem słowa, że mają obrzydzenie do polskości. To niech idą do diabła – stwierdził Jarosław Kaczyński w Rzeszowie.
– My możemy dogonić nie tylko Włochy, Hiszpanię, ale także Anglię i Francję, a za kilkanaście lat nawet Niemcy i jeszcze bogate państwa. Może się spełnić sen, może być sukces tysiąclecia, bo w całym tysiącleciu Polski nigdy takiej sytuacji nie było – powiedział Jarosław Kaczyński w Rzeszowie.
Kaczyński: Nawet w PRL-u pierwsi sekretarze więcej mogli niż Donald Tusk jako premier, on się na wszystko godził
– Otóż taki naród, który się godzi, będąc już w tej chwili, ja jeszcze będę o tym mówił dość ekonomicznie silny, żeby nie być niepodległy to jest jakiś naród bardzo dziwny. To jest naród jakiś takich ludzi, którzy mają w sobie złe geny. Bo jeżeli różne państwa dużo mniejsze, gdzieś w trzecim świecie są państwami niepodległymi to my, mamy być państwem zależnym. My mamy być państwem, któremu się dyktuje sprawy w ten sposób, że nawet za komunizmu ci pierwsi sekretarze więcej mogli niż Donald Tusk jako premier. Proszę państwa tak było on się musiał na wszystko godzić. I to jest szanowni państwo stawka tych wyborów – stwierdził Jarosław Kaczyński w Rzeszowie.
– To było to główne źródło, do którego żeśmy się odwołali i to jest ta różnica, bo poza tymi różnicami założeń, powiązań, uzależnień, różnicą ideologiczną, była także ogromna różnica kompetencyjna. Nie ma większej, proszę wybaczyć taki potoczny język, głupoty niż opowiadania o tym, że oni mają jakieś kompetencje. To grupa nieuków i leniuchów – stwierdził Jarosław Kaczyński w Rzeszowie.
– Tych afer nie brakowało, ale muszę tutaj powiedzieć o tej największej. Tej, przy której te wszystkie inne to są drobnostki. To jest rabowanie polskich finansów publicznych na setki miliardów złotych. To był jeden warunek tej grupy wzbogaconej, bo ona chciała, by to trwało. Bo to właśnie było na ich rzecz. To oni z tego budowali swoje majątki i w wielkiej mierze zresztą wyprowadzali je za granicę – powiedział Jarosław Kaczyński w Rzeszowie.
– Jeżeli ktoś przyjmuje takie założenia, a te założenia to jest tzw. system Tuska, o którym mówiłem na naszej konwencji, to on nie może prowadzić takiej polityki, jak my, on po prostu musi tę politykę zmienić, radykalnie zmienić. On musi to wszystko, co myśmy w ciągu tych ośmiu lat normalnej, niepodległej Polski Polakom dali, zabrać. Taka jest prawda – kontynuował.
– Mogło być znacznie więcej, gdyby oni nie pozwalali na to rozkradanie. Taka jest prawda. A rozkradano na VAT-cie, na paliwach, na wszystkim czym się da. I to było tolerowane i prawo było tak skonstruowane, żeby było niezwykle trudno z tym walczyć – stwierdził Jarosław Kaczyński w Rzeszowie.
– Otóż w ostatnich dniach mamy do czynienia z takim zaskakującym, chociaż może nie takim bardzo zaskakującym zjawiskiem. W wielu punktach, nie we wszystkich oczywiście, ale PO się z nami zgadza. Przejęła nawet nasze hasło: „Bezpieczna przyszłość Polaków”. Tak przynajmniej twierdzi Tusk. Zgadza się, organizuje jakieś spotkania, a to z leśnikami, a to z jakimiś innymi pracownikami i w gruncie rzeczy idzie w tym samym kierunku np. żeby lasów nie można było prywatyzować. No szanowni państwo ja sam stałem na czele, czy tak dokładnie byłem reprezentantem w Sejmie (…) komitetu, który walczył w imieniu leśników przeciwko prywatyzacji lasów to było za ich rządów. Ale tak było i warto o tym pamiętać – powiedział Jarosław Kaczyński na konwencji PiS w Rzeszowie.
– Polskim rodzinom dzisiaj żyje się zdecydowanie lepiej. To nie tylko programy społeczne, ale również kwestia emerytur. Seniorzy drodzy, którzy dzisiaj utrzymują kolejne emerytury. Ale te pieniądze skąd się wzięły. One nie wzięły się znikąd. My widzieliśmy, gdzie one były zakopane, one były zakopane w zorganizowanych grupach przestępczych. Uszczelnienie systemu VAT-owskiego, zbrodnia VAT-owska spowodowała, że te pieniądze mogą dzisiaj trafić do polskich rodzin. I to nie dzisiaj Polacy wyjeżdżają na szparagi przysłowiowe do Niemiec. Tylko to do Polski przyjeżdżają np. do Czerwińska na Mazowszu, pracownicy sezonowi po to, żeby zbierać, żeby pracować. To pokazuję w jakiej Polsce dzisiaj żyjemy i w jakiej Polsce żyliśmy jeszcze kilka lat temu, kiedy rządziła PO – stwierdził Jacek Ozdoba na konferencji prasowej.
– Przed 15 października warto, aby każdy w swoim domu zadał sobie pytanie, jak żyły polskie rodziny przed rokiem 2015. Oni proponowali szczaw i mirabelki, my proponujemy 500+ najpierw na pierwsze dziecko, później na drugie dziecko. Dzisiaj kolejna odsłona tego przełomowego programu, to jest 800+. Oni proponowali kilka złoty, tak jak wspominał pan europoseł Kuźmiuk za pracę często na czarno. Nie było też tej pracy, ponad 14% bezrobocia w zależności jeszcze od regionu, bo bywało więcej. Do tego stopnia, że sam Tusk wyjechał w celach zarobkowych do Brukseli – powiedział Jacek Ozdoba na konferencji prasowej.