– Jeżeli do Niemiec dopływają migranci, którzy najprawdopodobniej przejechali przez Polskę, to oczywistym jest, że kanclerz Niemiec może zabrać w tej sprawie głos i rozumiem, że jego wyborcy tego od niego oczekują. Wyborcy natomiast polskiego rządu oczekują jasnej informacji, dlaczego tak się dzieje, że przez terytorium Rzeczypospolitej, które miało być chronione zaporą, polskim mundurem, naszym wspólnym wysiłkiem i dla którego poświęciliśmy wszyscy bardzo dużo, czasem bardzo poważne wyrzuty sumienia, jednak to terytorium chronione nie jest – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

– Dzisiaj ci, którzy mówili […], że doprowadzą do tego, że tutaj nikogo nie wpuszczą, doprowadzili do tego, że ktoś nie chce wpuszczać Polaków do innych krajów albo powstają jakieś szykany i utrudnienia w postaci kontroli granicznych, to jest ten absurd, do którego doprowadzili – kontynuował.