– To jest kolejny dowód [użycie Pegasusa m.in. wobec gen. Skrzypczaka] na to, że mamy do czynienia z rządem podglądaczy i podsłuchiwaczy. To są bardzo brzydkie cechy, ale widać oni nie są w stanie się ich wyzbyć i nie są się w stanie wyzbyć takiego przekonania, że skoro są u władzy to wolno im wszystko. Wolno im obchodzić procedury, wolno im podsłuchiwać obywateli, podglądać, gwałcić ich prawa obywatelskie i są ponad prawem, ponad historią, ponad sprawiedliwością, ponad wszystkim, bo cel uświęca środki i ofiary muszą być – stwierdził Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej.

– Nie wiem, ile będziemy odbudowywali zaufanie elementarne obywateli do państwa, po tych skandalach, o których słyszymy. Skandalem jest używanie narzędzi operacyjnych bez żadnych istotnych powodów w takiej skali, bez kontroli, w stosunku do przeciwników politycznych albo osób wygłaszających tezy, z którymi nie po drodze jest władzy. To są standardy stalinowskie, to są standardy PRL-owskie, to są standardy państwa komunistycznego, które zakładało nam podsłuchy bez umiaru, jak chciało, prześladowało opozycję na tysiące sposobów. To jest powrót do PRL-u – dodał.