– Przecież my nie zrobimy nic innego, tylko to, co obowiązuje teraz, a to, co obowiązuje teraz, to zdecydowała Unia Europejska. To jeżeli nas by chciał [premier Ukrainy] zaskarżyć do Światowej Organizacji Handlu [WTO], to musiałby też Unię Europejską zaskarżyć, bo my przecież nie zmieniamy jakby zasad, tylko [zostawiamy] te same zasady, które są na tę chwilę. Tranzyt jedzie, tylko nie wjeżdża na nasz rynek – powiedział Robert Telus w TVP Info.