
Błaszczak: Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której wojsko polskie będzie realnie odstraszało agresora
– Razem z zamówionymi w 2019 roku 18 wyrzutniami, a więc jednym dywizjonem, wojsko polskie będzie dysponowało 500 wyrzutniami Himars w 28 dywizjonach, jeden już jest, 27 trafi do Polski. Rozpoczęcie dostaw planujemy pod koniec 2025 roku. 2026 rok został wskazany jako ten rok bezpieczny. Wyzwaniem będzie przystosowanie systemów, integracja właśnie wyrzutni z polskimi systemami, ale po rozmowach z polskim przemysłem zbrojeniowym mogę zapewnić, że w ciągu dwóch lat przeprowadzimy tę integrację – powiedział Mariusz Błaszczak w Toruniu przy okazji podpisania kontraktu na zakup wyrzutni Himars.
– 500 wyrzutni Himars, opozycja mówi, że za dużo, nie, to nie jest za dużo, to właśnie tyle, ile trzeba wyrzutni Himars dla wojska polskiego, żeby realnie odstraszyć agresora. Zdajemy sobie sprawę z tego, że władcy Kremla postanowili odbudować rosyjskie imperium. Naszym celem jest doprowadzenie do takiej sytuacji, w której silne wojsko polskie będzie realnie odstraszało agresora. I to zrobimy, tak jak deklarowałem wielokrotnie, w ciągu dwóch lat wojsko polskie będzie dysponowało najsilniejszą armią lądową, a jednym z najważniejszych komponentów armii lądowej będzie artyleria rakietowa – kontynuował.
– W ostatni weekend opozycja przedstawiła swój program dotyczący obronności. Muszę powiedzieć, że jestem zadziwiony, bo kiedy można było usłyszeć, co oni proponują […] że np. zarzucają nam to, że upolityczniamy wojsko, oni przedstawili kandydatów, którzy są emerytowanymi dowódcami wojska polskiego […] oni są kandydatami obozu politycznego, który likwidował wojsko polskie […] oni też proponują np. żeby Polska dołączyła do europejskiej kopuły antyrakietowej, to jest rozwiązanie dużo mniej zaawansowane, niż polskie rozwiązanie, które razem ze Stanami Zjednoczonymi, z Wielką Brytanią konsekwentnie realizujemy – mówił dalej.