– Jestem osobą uczciwą, jestem osobą działającą zawsze zgodnie z prawem i mówiącą prawdę. Stoję w obronie prawdy i będę walczyć o prawdę. Niczego się nie boję, a na pewno nie boję się Jarosława Kaczyńskiego ani Zbigniewa Ziobry, dlatego złożyłem oświadczenie na ręce marszałka Tomasza Grodzkiego o rezygnacji z immunitetu senatorskiego – powiedział Krzysztof Brejza na konferencji prasowej.
– Wniosek skierowany wczoraj, godzinę po przyjęciu raportu przez komisję ds. Pegasusa, opiera się na kłamstwach. Chcę się zmierzyć z tymi kłamstwami. Rezygnuję z immunitetu dla prawdy, jestem osobą, która będzie o tę prawdę walczyć. Wniosek opiera się na pomówieniach byłej działaczki PiS, wniosek opiera się również na pomówieniach, bardzo ogólnych, ludzi Ziobry, ponieważ jedna z tych osób jest bardzo bliskim kolegą Zbigniewa Ziobry, a jedna z osób pomawiających mnie w tym postępowaniu jest asystentką pisowskiego wojewody Mikołaja Bogdanowicza – kontynuował.
– Sprawa dotyczy tzw. sprawy rachunków w urzędach miasta Inowrocławia i Kruszwicy sprzed 8 lat, rachunków na pluszowe wiewiórki, rachunków na kalendarze, w tej sprawie służby użyły cyberbroni za 20 milionów przeczesując moje życie, żeby znaleźć cokolwiek na mnie. Nie znaleźli nic – mówił dalej.