
Sikorski: Ludzie się po prostu znowu zaczęli bać władzy w Polsce
– Ludzie się po prostu w Polsce władzy zaczęli znowu bać. Wie pan, mój dziadek w PRL-u chodził i głosował na Front Jedności Narodu bo się bał, że mu emeryturę odbiorą. A teraz ludzie się boją, że stracą pracę, że będą szykanowani. Nie o to walczyliśmy i minister Czaputowicz mówi, że to jest Białoruś, bo jest – powiedział Radosław Sikorski w „Faktach po faktach” TVN24.
– Myślę, że będzie z tego kupa śmiechu, tak jak z różnych komisji Macierewicza. Ale komisja jest ewidentnie niekonstytucyjna i wskazuje już na to KE, która przestrzegała nas rząd, że to, że ona jest bezzębna, nie znaczy, że jest konstytucyjna, bo nie jest – kontynuował.
– Będę to uzgadniał z innymi potencjalnymi ofiarami tej nagonki, oczywiście z Donaldem Tuskiem, Waldemarem Pawlakiem i innymi. No bo to jest czysta wredna polityka, to będzie, wie pan, na poziomie tych pato dokumentów w telewizji reżimowej, więc tu nie można mieć żadnych złudzeń, co do intencji. Przecież tam nikt nie będzie chciał jakiekolwiek prawdy ustalić. Jeśli się boją wpływów rosyjskich, to trzeba uruchamiać kontrwywiad i prokuraturę, a nie jakieś komisje, więc to będzie czysta propaganda, będę się zastanawiał co z tym zrobić – stwierdził.
Dowiedz się więcej z: Live
