
Brudziński: Spierać się należy, ale kiedy te emocje wyborcze milkną, trzeba umieć znaleźć oś współpracy i porozumienia. Niestety mamy pecha, że za przeciwników politycznych mamy ludzi, którzy nie potrafią przegrać z klasą
– Prezydent Duda powiedział te słowa, które akurat panu Trzaskowskiemu bardzo trudne przez gardło przeszły już w pierwszych minutach, kiedy okazało się, że te wybory wygrał. Mianowicie pogratulował mu znakomitego wyniku, bo rzeczywiście trzeba odnotować, że w takim wymiarze indywidualny wynik Rafała Trzaskowskiego był bardzo imponującym wynikiem i prezydent Duda nie miał najmniejszych problemów z tym, aby swojemu konkurentowi pogratulować z jednej strony i również w tych pierwszych minutach tego wystąpienia w Pułtusku zaprosił wraz z małżonką Rafała Trzaskowskiego do Pałacu Prezydenckiego, aby w sprawach ważnych dla Polski porozmawiać, bo spór jest istotą demokracji, powtarzam to często, i spierać się należy, ale kiedy te emocje wyborcze milkną, trzeba umieć znaleźć taką oś współpracy i porozumienia. No niestety mamy tego pecha, że za przeciwników politycznych mamy ludzi, którzy nie potrafią przegrać z klasą i w tym wypadku również nie potrafił tutaj przyzwoicie, ładnie zachować się Rafał Trzaskowski, który kręcił nosem na samo to zaproszenie, następnie poddawał w wątpliwość wynik wyborczy, by w końcu, jak to się mówi potocznie, z krzywą gębą przyznać, że jednak te wybory przegrał, bo pomimo tego imponującego wyniku, jaki osiągnął, to jednak najważniejszy w tym wszystkim jest to, że te wybory przegrał. Te wybory wygrał Andrzej Duda. Cieszę się, że do tego spotkania dojdzie – stwierdził Joachim Brudziński w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
Dowiedz się więcej z: Live

„Polityka obrażania i opiłowywania katolików trwa”. Kaczyński o działaniach „nielegalnej prokuratury Bodnara”
