Na tym właśnie polegała ta nieuczciwość, ten pomysł na możliwość szantażowania mniejszych państw, żeby właśnie te kryteria były nieprecyzyjne. To udało się wszystko zablokować. Znalazły się zapisy, które de facto są nie do zrealizowania, ponieważ jest wymagana jednomyślność Rady Europejskiej, jeżeli w ogóle miałby być poruszany temat praworządności, no a jak wiemy, taki zapis już istniał, dlatego że między innymi artykuł 7 nie został wobec Polski nigdy uruchomiony ze względu na to, że ta jednomyślność była wymagana. No to w konsekwencji uważam, że jesteśmy tutaj w sposób odpowiedni zabezpieczeni nie tylko jako Polska, ale cała unia, nasz region może w szczególności – stwierdził Michał Dworczyk w Polskim Radiu 24.