Wiem dlaczego pani redaktor pyta, mówi pani o zmanipulowanej mojej wypowiedzi, gdzie z kontekstu wycięto jedno zdanie i odwrócono w związku z tym cały kontekst. Stworzono z tego twierdzenie zupełnie przeciwne. Nie jestem generalnym antyszczepionkowcem, bo tak to się popularnie nazywa, ale rzeczywiście podchodzę do tego zdroworozsądkowo. Są takie choroby, które faktycznie udało się prawie wyeliminować, właśnie dzięki szczepieniom – mówił prezydent Andrzej Duda w TVP Info.

Są natomiast także szczepienia przeciwko grypie. Powiem otwarcie, ja się nigdy nie szczepiłem przeciwko grypie. Moi koledzy się szczepili, skutki były różne. Jedni bardzo dobrze to znosili i później rzeczywiście nie chorowali, a nawet jak zachorowali, to chorowali bardzo lekko. Ale ja osobiście przeciwko grypie się nie szczepiłem nigdy i nie mam zamiaru się szczepić. Uważam, że jak zachoruję, to najwyżej będę chory. Natomiast dla mnie koronawirus to jest taki rodzaj grypy, przynajmniej ja to tak rozumiem, tylko po prostu bardziej groźnej, ostrzejszej, o często mocniejszych niż zwykła grypa symptomach. I powiem tak, ja byłbym raczej bardzo sceptyczny, żeby wprowadzać obowiązkowe szczepienia przeciwko koronawirusowi. Powiedziałbym: nie. Jeżeli ktoś chce, proszę bardzo, niech się zaszczepi – dodał prezydent.