– Ludzie przez lata mówili, że brakuje im mieszkań. Trzy miliony ludzi w Polsce nie ma dachu nad głową. A oni dawali im receptę: zmień pracę, weź kredyt. I ludzie próbowali zmieniać pracę, ale kredytu nadal nie mogli wziąć, bo po prostu ta praca była nisko opłacana, była na śmieciówkach, które rządy prawicy czy to z PO, czy z PiS tak spotęgowały, że dzisiaj mamy trzy miliony ludzi, którzy pracują na umowach śmieciowych i to jest symbol tego państwa pogardy, który budowała polska prawica. Musimy to zmienić – mówił Robert Biedroń podczas konferencji prasowej w Krakowie.