– Uchodźcy to jedna kategoria a imigranci zarobkowi to inna i szkoda, że pan prezydent nie potrafi tego rozróżnić. Jeżeli chodzi o uchodźców to są korytarze humanitarne i obowiązuje nas prawo międzynarodowe, Jeżeli chcemy w ogóle mieć wpływ na decyzje nas dotyczące podejmowane w UE to musimy odnowić pozycję Polski w tejże Unii. Dlatego jako prezydent, natychmiast zwrócę się do prezydenta Macrona i kanclerz Merkel, o wznowienie prac Trójkąta weimarskiego, chce o powstanie rzeczników stabilności w ambasadach, którzy zatroszczą się o sytuację Polaków. Obiecałem, że odeślę klęczniki prezydenckie do muzeów, ale może lepiej przed wizytą prezydenta Dudy odesłać je do Waszyngtonu – mówił Szymon Hołownia.