Mam takie przeświadczenie, mam takie podejrzenie, że większość, zdecydowana większość osób, które wypowiadają się o Karcie Rodziny, którą w zeszłym tygodniu ogłosił pan prezydent Andrzej Duda, nawet tej karty nie przeczytało czy nawet nie rzuciło na nią okiem, bo gdyby przeczytało, to pewnie radykalnej większości słów, które padły w tej sprawie by nie było. Karta Rodziny to jest takie zobowiązanie czy wytyczne pana prezydenta Andrzeja Dudy, którymi będzie się kierował podejmując decyzje o podpisywaniu konkretnych ustaw, która trafiają na biuro pana prezydenta – mówił Błażej Spychalski w rozmowie z Dorotą Kanią w Polskim Radiu 24.