Zawsze może dojść do sytuacji, w której rząd decyduje się o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej i to może zrobić na dzień przed wyborami. Wszystko jest możliwe. Już w ostatnich tygodniach widziałem takie zwroty akcji, że nie zdziwiłbym się, gdyby do jeszcze jednego doszło – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.