
Budka: Mieliśmy gest posłanki Lichockiej, wszyscy go widzieli. Od wczoraj mamy sformułowanie Kaczyńskiego. Żądamy przeprosin dla milionów Polaków, w stosunku do których wyraził swoje słowa pan Kaczyński
– Jesteśmy wspólnie z Rafałem Trzaskowskim, by wesprzeć Sebastiana [Kościelnika]. Sebastian zetknął się z całą machiną pisowskiego państwa. Sebastian zetknął się z tym, co najgorsze w państwie PiS. Z arogancją władzy i przeświadczeniem o bezkarności. Od blisko trzech lat Sebastian musi udowadniać swoją niewinność. Sebastian został skazany zanim jeszcze doszło do procesu. Został skazany przez pisowskich ministrów, którzy w mediach próbowali zwalić na niego winę tylko dlatego, że znalazł się w niewłaściwym czasie, w niewłaściwym miejscu. Dzisiaj mówimy wyraźnie. Nie ma równych i równiejszych. Nie może być tak, że ta władza będzie bezkarna. Nie może być tak, że ktoś czy z mównicy sejmowej, czy na wiecu będzie obrażał innych tylko dlatego, że mają inne poglądy. Wczoraj w Sejmie pan Jarosław Kaczyński po raz kolejny pokazał swój prawdziwy stosunek do takich ludzi jak Sebastian, do rodziców Igora Stachowiaka, do ludzi, którzy ośmielili przeciwstawić się tej władzy. Mieliśmy gest posłanki Lichockiej, wszyscy go widzieli. A od wczoraj mamy sformułowanie Jarosława Kaczyńskiego. W tym miejscu chce jasno powiedzieć. Żądamy przeprosin, żądamy przeprosin dla milionów Polaków, w stosunku do których wyraził swoje słowa pan Jarosław Kaczyński – mówił Borys Budka w Oświęcimiu.
Dowiedz się więcej z: Live
Duda: Jeżeli będzie taka potrzeba, żebym w przyszłości podjął jakąś funkcję publiczną, to oczywiście takie zadanie podejmę
