
Dworczyk: W nocy pojawiły się plakaty na przystankach warszawskich, które uderzają w Szumowskiego, w jego rodzinę i pracę. Żądamy od Trzaskowskiego, żeby nie dopuszczał do mowy nienawiści w Warszawie, by przystanki były wolne od tego rodzaju hejterskich grafik
– Dzisiaj pojawiły się w nocy takie plakaty na przystankach warszawskich, które uderzają w Łukasza Szumowskiego, w jego rodzinę i pracę. Musimy powiedzieć to bardzo jasno: żądamy od prezydenta Trzaskowskiego, żeby nie dopuszczał do mowy nienawiści w Warszawie. Żądamy, żeby przystanki, które są infrastrukturą warszawską, nawet jeśli to jest powierzchnia reklamowa wynajęta, ale to infrastruktura miasta stołecznego Warszawy, były wolne od tego rodzaju hejterskich, nienawistnych grafik. To niedopuszczalne. To przejaw skrajnej nieodpowiedzialności. Żądamy, żeby te plakaty zostały jak najszybciej usunięte i żeby prezydent Trzaskowski zadbał o to, aby tego rodzaju grafik, plakatów w przestrzeni miejskiej nie było. Nie można w polityce używać mowy nienawiści, nie wolno w polityce w ten sposób funkcjonować. Też apelujemy do „Gazety Wyborczej”, na portalu której pojawiły się te informacje, o to, żeby nie promować tego rodzaju działań. Nie wiem czy te plakaty zostały powieszone legalnie czy nielegalnie. Fakt jest taki, że wszyscy powinni się od tego odciąć, bo to absolutnie niedopuszczalna sytuacja. To niszczenie ludzi i nie ma to nic wspólnego z walką polityczną. To jest, panie prezydencie, sposób na nie mierzenie się z konkurencją polityczną, ale na niszczenie ludzi i to w polityce powinno być absolutnie niedopuszczalne – stwierdził Michał Dworczyk na briefingu przed KPRM.
Dowiedz się więcej z: Live

„Nie ma wątpliwości, kogo wybrali Polacy”. Hołownia potwierdza decyzję ws. Zgromadzenia Narodowego

„Bardzo dobra rozmowa o poważnych sprawach w życzliwej atmosferze”. PKN spotkał się z sekretarzem generalnym NATO
