– Pan Zandberg jest w trudnej sytuacji, ja mu nawet współczuję tak po ludzku, ponieważ ma bronić teraz kandydata, który jest teraz chyba kandydatem największej klęski, także Lewicy. Pan Robert Biedroń, który miał być alternatywą dla prezydenta Andrzeja Dudy, jest z tej szóstki tych najbardziej poważnych kandydatów na ostatnim miejscu, z poparciem parokrotnie mniejszym niż poparcie Lewicy. Nawet nie to potencjalne, to realne. Myślę, że pan Zandberg miałby znacznie lepszy rezultat, trudno mu o tym mówić – mówił Ryszard Czarnecki w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.