
Kazik Staszewski: Wizyta Kaczyńskiego na cmentarzu ogromnie mnie poruszyła, zresztą nie tylko mnie. Odniosłem wrażenie, że niezależnie od opcji politycznej każdy odczuł gruby nietakt w tego rodzaju zachowaniu. Musiałem o tym napisać piosenkę
„Teksty są aktualne, ale nie widzę, żeby były polityczne. Wszystkie teksty są bardzo aktualne i napisane w ostatnich dwóch miesiącach. Nie mogło się tam [nie] znaleźć wydarzenie, które mnie bardzo zbulwersowało, czyli wizyta prezesa Kaczyńskiego na cmentarzu. Była to rzecz, która mnie ogromnie poruszyła, zresztą nie tylko mnie. W tym momencie odniosłem wrażenie, że niezależnie od opcji politycznej każdy odczuł gruby nietakt w tego rodzaju zachowaniu. Sam widziałem na własne oczy w programie telewizji publicznej, jak Rafał Ziemkiewicz i Stanisław Janecki, odpowiadając na pytanie widza, który deklarował się jako zwolennik PiS-u, powiedział, że to było wielce niestosowne. Ziemkiewicz tak się uśmiechnął i kiwnął głową. Janecki zaprzeczył. Piotr Zaremba pisał, że jest to absolutnie coś godnego potępienia. Ja musiałem o tym. Czy ktoś myślał, że takie zachowanie będzie niezauważone? Musiałem o tym napisać piosenkę” – mówił w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM Kazik Staszewski.
Dowiedz się więcej z: Live

Polityczny plan poniedziałku: Duda o składce zdrowotnej, Tusk w Holandii, Nawrocki i Hołownia w trasie

„Potrafił jak nikt”. Tusk komentuje wystąpienie Dudy
