– Już przed koronawirusem jednym z najważniejszych problemów samorządowych były niedostateczne pieniądze na oświatę, niewystarczające pieniądze na oświatę. Ja w swoim programie przedstawiałem rozwiązania. 100% subwencji pokrywa 100% wynagrodzeń. Czyli wynagrodzenia są płacone tak, jak pan wójt powiedział, z budżetu państwa. To rozwiązanie, które umożliwia utrzymanie szkoły, budynku, modernizacja, dowóz dzieci do szkoły, wszystkie zajęcia dodatkowe pokryje ze swoich pieniędzy samorząd, ale wynagrodzenia muszą być wypłacane z budżetu państwa. Albo bezpośrednio albo subwencja w 100% pokrywa wynagrodzenia z budżetu państwa i w tej sprawie się nic nie zmieniło. Wręcz przeciwnie, koronawirus zwiększa zapotrzebowanie na subwencję, która w 100% będzie pokrywała wynagrodzenia. Bo są coraz mniejsze dochody samorządów. Jesteśmy w stanie ogromnego kryzysu finansów samorządowych. Analizy ZMP, związków samorządów różnych szczebli pokazują wyraźnie: spadek wpływów z PIT o 40%, z CIT o 30%. To są spadki, które powodują, że wiele inwestycji już rozpoczętych będzie musiało być albo przesuniętych w czasie, albo zupełnie zatrzymanych i wstrzymanych. Wiele inwestycji zaplanowanych będzie nieuruchomione. Nie będzie możliwości wykorzystania środków europejskich, nie będzie na wkład własny, jak nie będzie tego impulsu inwestycyjnego. To nie jest tylko utrata w postaci niewyremontowanej drogi w danej gminie. To utrata miejsc pracy, bo tę drogę remontują, budują i dbają o nie później firmy lokalne. Jeżeli one nie dostaną pracy, to za chwilę upadną – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu w gminie Długosiodło.

– Dzisiejsze dane pokazujące spadek produkcji przemysłowej o 25% to tragedia dla polskiego przemysłu, dla polskiej gospodarki. Dane z wczoraj GUS-u mówiące o 150 tysiącach pracowników mniej zatrudnionych w kwietniu – najgorszy wynik  od 2008 roku, 2009, kryzysu finansowego. To pokazuje, z jaką skalą problemów się borykamy. I jakie jest rozwiązanie? Albo powiedzenie, jak niektórzy próbują kreować taką wizję, samorząd musi poradzić sobie sam, nie chcemy rozmawiać, nie będziemy rozmawiać lub to, co proponuję, my proponujemy. Współpraca, porozumienie na rzecz polskiego samorządu. Prawdziwa realizacja zasady pomocniczości. Czyli kierowania środków najbliżej człowieka i decyzyjności, blisko ludzkich spraw, decyzji, które obywatel, mieszkaniec danej gminy po prostu będzie mógł zyskać. Potrzebne jest kilka rozwiązań wynikających z epidemii koronawirusa – mówił dalej lider PSL.

Propozycje Kosiniaka-Kamysza to przede wszystkim bon inwestycyjny, subwencja oświatowa w 100% pokrywająca wynagrodzenia dla nauczycieli, a także nowa ustawa o dochodach samorządów.