To była decyzja rządu i jej egzemplifikacją były decyzje, które wydał premier Mateusz Morawiecki, ale to była wspólna decyzja, wspólna odpowiedzialność całego rządu. Cały rząd przyjął uchwałę, w której akceptował te działania. Podjęliśmy te działania jako rząd i premier Morawiecki w poczuciu odpowiedzialności za Polskę z tego, względu, że data 10 maja nas obowiązywała. To była data ustalona przez panią marszałek, której nikt nie odwołał. Jednocześnie mieliśmy świadomość, że przez obstrukcję Senatu nie będzie czasu, żeby przygotować wybory na 10 maja, po tym jak Senat przyjmie tę ustawę. Trzeba było się przygotować wcześniej. To była dobra decyzja” – mówił w rozmowie z Beatą Michniewicz w radiowej Trójce wicepremier Jacek Sasin.