12 maja 1926 roku rozpoczął się pucz wojskowy, w wyniku którego 379 osób poniosło śmierć po obu stronach konfliktu, 1000 osób zostało rannych. Zamach majowy, którego ofiary nie zostały do tej pory uczczone. Zamach majowy, w wyniku którego legalnie funkcjonujący rząd na czele z premierem Witosem, prezydent Stanisław Wojciechowski podali się do dymisji, żeby zatrzymać rozleć krwi. To są wydarzenia najtragiczniejsze z naszej historii, gdzie Polak wystąpił przeciwko Polakowi, brat przeciwko bratu, gdzie polała się bratnia krew. Niech te wydarzenia sprzed 94 lat będą dla nas wszystkich przestrogą. Uczcijmy pamięć tych, którzy zginęli chwilą ciszy – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w Sejmie, po czym posłowie uczcili pamięć ofiar przewrotu majowego.