Emilewicz: Nie jestem wróżką ani nie jestem sędzią SN. Więc nie wiem, co orzeknie. Wydaje się, że PKW ogłosi zerowy wynik wyborów, a następnie pewnie zwróci się do SN
– Nie jestem wróżką ani nie jestem sędzią SN. Więc nie wiem, co orzeknie. Na pewno wiemy, jakie są fakty. Fakty są takie, że wybory w niedzielę się nie odbędą. Mamy komunikat PKW, który wobec tego, że jedna z części wyborów, bo przypomnijmy, że proces wyborczy rozpoczyna się, to jest długie postępowanie administracyjne, które rozpoczyna się w momencie ogłoszenia terminu wyborów, następnie zebrania podpisów, wyłonienia kandydatów, zebrania podpisów i wreszcie jego ostatnim aktem jest samo głosowanie. Ten ostatni akt się nie odbędzie. W komunikacie mamy zatem też jasną instrukcję do samorządów, obwodowych komisji wyborczych, konsulatów, aby te komisje się nie spotkały, aby głosowanie się nie odbyło. W tej sytuacji wydaje się, że PKW ogłosi zerowy wynik wyborów, a następnie pewnie zwróci się do SN. Możemy tylko przewidywać w sytuacji, w której wybory się nie odbyły, głosów na kandydatów nie będzie można oddać. Tak sądzę, mogę domniemywać, także na podstawie opinii ekspertów, profesorów, byłych prezesów PKW, że SN zapewne w tej sytuacji ogłosi nieważność wyborów – stwierdziła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim w „Jeden na jeden” TVN24.
Dowiedz się więcej z: Live
