Udało się wypracować formułę, która pozwoli zorganizować wybory niestety nie w tym terminie, w którym one były początkowo planowane. Ten pociąg już odjechał. Była obstrukcja Senatu, blokowanie przez samorządy” – mówił w rozmowie z Beatą Michniewicz w radiowej Trójce wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

Mówi się o 12 lipca. Ja nie chcę nic przesądzać, bo to będzie decyzja marszałek Sejmu, ale konstytucja mówi o sytuacji stwierdzenia nieważności wyborów przez Sąd Najwyższy. Jest procedura 60-dniowa” – dodawał.