– Oczywiście zmiany w ordynacji wyborczej realizują orzeczenia TK, a nie są z nimi sprzeczne. Na tym polega paradoks tej argumentacji, fałszywość tej argumentacji, że właśnie dokładnie jest tak, jak orzekał TK. Że nie wolno wprowadzać zmian [na 6 miesięcy przed wyborami], chyba że tego wymaga nadzwyczajne, obiektywne okoliczności, które mają sprzyjać temu, żeby realizować demokrację w Polsce, a ta zmiana, która ma doprowadzić do tego, żeby upowszechnić wybory w postaci korespondencyjnej, żeby każdy, także będący na kwarantannie, miał np. możliwość realizowania swoich praw wyborczych, wynika z obiektywnej sytuacji i sprzyja realizacji praw wyborczych w Polsce. Więc dokładnie realizuje to, co w swoich orzeczeniach mówił trybunał, żeby właśnie nie wprowadzać zmian niekorzystnych praw wyborczych, a po drugie, żeby nie robić tego, chyba że wymaga tego sytuacja nadzwyczajna i obiektywna i to właśnie dokładnie realizują dzisiaj te zmiany prawa wyborczego. One dokładnie realizują orzeczenia i są zgodne z całą linią orzeczniczą TK przez wszystkie lata po 1989 roku – stwierdził Krzysztof Szczerski w rozmowie z Katarzyną Gójską-Hejke w „Sygnałach dnia” PR1.