
Bielan: Te wybory muszą się odbyć do 23 maja. To nie jest żaden upór PiS czy Zjednoczonej Prawicy. Tak bardzo wyraźnie mówi Konstytucja
– Wiemy kiedy te wybory muszą się odbyć. Wiemy że kadencja urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy mija 6 sierpnia i wiemy, że Konstytucja mówi, ze wybory muszą być zorganizowane między 100. a 75. dniem przed upływem tej kadencji, czyli do dnia 23 maja. Te wybory muszą się odbyć do 23 maja. Chcę to bardzo wyraźnie podkreślić, żeby nasi widzowie to zrozumieli. To nie jest żaden upór PiS czy Zjednoczonej Prawicy, zróbmy w maju mimo tego, że mamy epidemię i Polacy myślą o czymś zupełnie innym. Tak bardzo wyraźnie mówi Konstytucja. Jedyny sposób na zmianę tego terminu, na odłożenie wyborów na przyszłość to była propozycja Jarosława Gowina zmiany Konstytucji, wydłużenia kadencji o dwa lata i zrobienia wyborów w 2022 roku. Ale ugrupowania marszałka Grodzkiego tę propozycję natychmiast, kiedy została zgłoszona, odrzuciło, pokazując jakie są intencje Platformy. Te intencje są związane z fatalnymi notowaniami Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Platforma chce po prostu rozpocząć procedurę wyborczą od nowa po to, żeby wystawić innego kandydata – stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News.
Dowiedz się więcej z: Live
„Poinformuję o tym na miesiąc przed”. Czarzasty o wyborach szefa Lewicy
Czarzasty: Na najbliższym spotkaniu koalicyjnym ustalimy strukturę rządu
Czarzasty: Nie widzę potrzeby zmiany umowy koalicyjnej
