Trzeba sobie powiedzieć jasno, że te wybory nie spełniają w tej formie standardów demokratycznych. Może pan sobie przeczytać raport OBWE, który jasno i klarownie o tym mówi. W związku z tym to, że my nie będziemy uznawać tego prezydenta jest mniej istotne, ale on będzie traktowany… To, co nazywa pan wyborami, dla mnie to co najmniej pseudo wybory albo usługa pocztowa albo – mówiąc brutalnie – farsa wyborcza. Więc trudno uważać, że ktoś będzie miał legitymizację do rządzenia krajem wybrany w tego rodzaju farsie – stwierdził Tomasz Grodzki w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus.

Pytany czy Platforma uzna wynik wyborów, marszałek Senatu odpowiedział: – To proszę pytać przewodniczącego Budki. Zdecyduje o tym zapewne Rada Krajowa.