W Polsce jest to 200 osób na milion mieszkańców, w Republice Czeskiej około 600, we Włoszech i Hiszpanii powyżej 3 tysięcy, w całej Europie Zachodniej jest to znacząco większa liczba niż w Polsce. Dzięki temu mamy czas na dostosowania w polskiej służbie zdrowia, na kupowanie nowego sprzętu. Ten okres był bardzo ważny, ponieważ w dużym stopniu udało nam się zapanować nad niekontrolowanymi, bardzo gwałtownymi przyrostami, jakie widzieliśmy we Francji, w Niemczech, a zwłaszcza w Hiszpanii i we Włoszech. Dlatego dzisiaj warto popatrzeć na rzeczywistość jako ciągle opatrzoną dużą niepewnością, jako taniec na linie, jak mówią niektórzy epidemiolodzy w Polsce, ostrożne kroki do przodu, ale właśnie do przodu” – mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.