Musimy brać pod uwagę różne scenariusze. Ostatnia decyzja o wydłużeniu ograniczenia zajęć w szkołach do 26 kwietnia wynika z troski o bezpieczeństwo o zdrowie uczniów i nauczycieli. Nie chcieliśmy ich narażać i nie dopuścić do rozprzestrzeniania się epidemii, bo ten i inne zakazy, które w tej chwili funkcjonują, mają przede wszystkim nie dopuścić do dużej liczby zarażeń. Na razie przynajmniej przynosi to efekty. Polska jest krajem, w którym liczba osób chorych jest zdecydowanie mniejsza niż w innych krajach europejskich” – mówił w rozmowie z Katarzyną Gójską w radiowej Jedynce minister Dariusz Piontkowski.