To jest niby-izba [dyscyplinarna SN], za chwilę będziemy mieli niby-wybory i niby-prezydenta. W tej Nibylandii wszyscy płacimy za szaleństwo tej władzy, która nie słuchając nikogo przeforsowała przepisy niekonstytucyjne, niedemokratyczne, które dzisiaj będą kosztowały Polskę, jeżeli ten szalony rząd Morawieckiego i Kaczyńskiego się nie dostosują, ogromne miliony złotych – mówił Robert Biedroń podczas konferencji prasowej.