Byłem w kościele w zeszłą niedzielę i to nie stwarzało żadnych niebezpieczeństw, bo w kościele… to jest taki mały kościół, do którego chodzę od już sporej ilości lat, było mniej więcej 10 osób w dużej odległości od siebie. Także naprawdę nie było żadnego niebezpieczeństwa, ale później Super Express poświęcił mi uwagę aż dwukrotnie i w związku z tym teraz się zastanawiam, bo nie chcę być przedmiotem akurat tego rodzaju uwagi. Ale sądzę, że do kościoła, jeżeli to nie stwarza niebezpieczeństwa, jeżeli się przestrzega tych wszystkich zasad, to można chodzić. Nie ma zakazu. Biskupi nie mówią: „nie chodźcie do kościoła”. Biskupi mówią, że „dajemy wam dyspensę”, to przecież nie jest wezwanie do niechodzenia, tylko stwierdzenie, że można nie chodzić. W związku z tym też chciałbym, żeby to było pamiętane. Wydaje mi się, że szczególnie niektórzy dziennikarze tego nie pamiętają – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.