Konstytucja nie pozwala po prostu przełożyć wyborów. Kadencja obecnego prezydenta kończy się na przełomie lipca i sierpnia. Te wybory zostały już zarządzone przez panią marszałek Sejmu. Wszystkie terminy wynikające z ustaw są w tej chwili dotrzymywane” – mówił w rozmowie z Łukaszem Rogojszem w gazeta.pl rzecznik sztabu Andrzeja Dudy europoseł PiS Adam Bielan.

Jedyną możliwością jest wprowadzenie któregoś ze stanów nadzwyczajnych. Chcę uświadomić wszystkim zwolennikom opozycji, którzy się domagają wprowadzenia stanu [wyjątkowego], to jest ograniczenie praw i wolności obywatelskich. Nie wiem, czy to jest rozwiązanie, które powinno być wprowadzone tylko po to, żeby odłożyć termin wyborów” – dodawał.