– Dwa miliardy to kwota rzeczywiście bardzo wysoka, chociaż trzeba sobie jasno powiedzieć, że argument pt. Że mogłoby iść na choroby nowotworowe, na onkologię jest po prostu zwykłą demagogią i przede wszystkim zakłamywaniem rzeczywistości. Dlatego że nie oddają tutaj sprawiedliwości tym, którzy dzisiaj decydują w sprawach budżetowania onkologii. Dlatego że jeżeli porównamy to z czasami, kiedy rządziła Platforma w Polsce, to wtedy w 2015 roku na onkologię wydawano troszeńkę ponad 7 mld zł, natomiast w tym roku na onkologię idzie 11 mld. To o prawie 4 mld więcej. 4 mld przy tych kwotach to wzrost o 40%. W związku z powyższym ten wzrost jest ogromny od 2015 roku i to jest dużo więcej niż 2 mld i to wsparcie dla onkologii nadal będzie tutaj z całą pewnością realizowane, ponieważ przyjęliśmy i wdrażamy Narodową Strategię Onkologiczną. W związku z powyższym wsparcie dla onkologii będzie. Będzie bardzo dobry program opieki onkologicznej nad obywatelami, poczynając od edukacji, bo trzeba uczyć co zrobić, żeby uniknąć w jak największym stopniu choroby nowotworowej, czyli jak powinniśmy się odżywiać, żyć itd. To powinno być realizowane już wśród dzieci po to, żeby potem osoba dorosła była też w pełni świadoma – mówił prezydent Andrzej Duda w TV Trwam i Radiu Maryja.
– To raz. Dwa. Profilaktyka. Czyli badania, sprawdzanie, kontrola. Żeby te możliwości kontrolowania były i były popularne, żeby ludzie chodzili się badać, sprawdzali zdrowie. Trzy. Jeżeli już się okaże, że ktoś zapadł na chorobę onkologiczną, to żeby wykryć to jak najszybciej i jak najskuteczniejszą podjąć terapię, a więc leczenie. Cztery – w końcu rehabilitacja dla chorych no i opieka, bo oczywiście zawsze będzie tak, że będą się zdarzały nowotwory, których nie będzie można wyleczyć, więc opieka nad chorymi, na choroby onkologiczne. Czyli cały cykl, który jest w ogóle związany cykl, który jest w ogóle związany z chorobami onkologicznymi, jest objęty tą właśnie narodową strategią onkologiczną – mówił dalej PAD.
„Wydatki na onkologię będą rosły, więc to jest demagogiczny argument. Wyszła z nim rzeczywiście opozycja, ale też powinna się uderzyć w piersi i przypomnieć, jak sama o onkologię dbała. Dzisiaj tu jest zupełnie inna sytuacja i nawet tacy poważni lekarze jak były minister zdrowia i w Platformie, w rządach PO przyznają, że akurat w tym zakresie działalność jeżeli chodzi o służbę zdrowia, a przede wszystkim o onkologię, to co dzisiaj polskie władze, jest realizowane dobrze. Oczywiście nie wszystko da się zrobić na raz, bo naprawa polskiej służby zdrowia to gigantyczne zadanie, które do tej pory się nikomu nie udało. Większość się nawet bała tego zadania podjąć. Uważam że trzeba się tego zadania podjąć i trzeba służbę zdrowia naprawiać w kolejnych jej segmentach. Musimy mieć więcej lekarzy przede wszystkim, więc trzeba ich kształcić. Cieszę się, że zwiększyliśmy bardzo liczbę miejsc dla studentów na studiach medycznych. Będziemy już za kilka lat mieli lekarzy więcej. Są niestety dzisiaj cały czas braki w wielu specjalności. Są po prostu specjalności niepopularne. Trzeba zrobić coś żeby ta ich popularność się zwiększyła, żebyśmy mieli więcej lekarzy, pielęgniarek. To także kwestia wynagrodzeń. Czy może przede wszystkim kwestia wynagrodzeń. Podnieśliśmy bardzo wynagrodzenia dla pielęgniarek. Już wysokie są wynagrodzenia dla lekarzy. To oczywiście wszystko kosztuje, ale jesteśmy świadomi tego, że coraz większe będą musiały być nakłady na służbę zdrowia i jesteśmy jakby przygotowani do tego, żeby te coraz większe nakłady realizować, ale też chcemy żeby system dobrze działał, żeby zarządzano szpitalami w sposób optymalny, żeby nie wyrzucano pieniędzy w błoto, żeby też nie było marnotrawstwa. To też są elementy bardzo ważne, żeby po prostu też była uczciwość, jeżeli chodzi o zarządzenie tymi funduszami i tymi środkami, które są przeznaczane na służbę zdrowia. W związku z powyższym dbamy o to i ten argument z onkologią jest absolutnie argumentem nieprawdziwym, demagogicznym, powiedziałbym wręcz nieuczciwym w tej całej dyskusji”