„To jest chyba bardzo naturalne, że pan prezydent jest na posiedzeniu klubu PiS, bo tak naprawdę nigdy nie przestał być członkiem PiS. Decyzje jego partii są dla niego ważniejsze niż głos Polaków. To jest dla mnie potwierdzenie tego, o czym mówię od dawna, że prezydent powinien być osobą niezależną, powinien tak samo traktować wszystkich obywateli, a pan prezydent Duda potwierdził, że jednak PiS jest dla niego partią najważniejszą i ludzie związani z tą partią” – mówiła na konferencji prasowej w Warszawie kandydatka KO na prezydenta wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.