To będzie konwencja [sobotnia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej] zupełnie inna od tej, którą zaprezentował Andrzej Duda. To będzie konwencja na której padną i konkrety i konkretna wizja prezydentury – stwierdził Marcin Kierwiński w rozmowie z Łukaszem Rogojszem w Porannej rozmowie Gazeta.pl.

W konwencji pana prezydenta Dudy gigantyczny był ten dysonans. Z jednej strony amerykański przepych, bizantyjski przepych… i co z tego zostało? Jakie treści z tego zostały? Przemawiał urzędujący premier, prezes największej partii, urzędujący prezydent i była premier. Jakie treści z tej konwencji zostały? To, że największym atutem pana prezydenta jest jego żona, córka, mama i tata? – mówił dalej.

Nie będziemy się na pewno ścigać z PiS-em na przepych, na pewno natomiast pokażemy konkrety – zaznaczył polityk PO.