– Andrzej Duda z całą pewnością nie jest karierowiczem. Nie zabiegał o zaszczyty, nie koncentrował się na swojej karierze. Szedł prostą drogą, kiedy dorastał. Był w harcerstwie, kończył studia, pracował na uczelni, podejmował także inne prace, wcześniej się ożenił z obecną tutaj panią Agatą Dudą. Jego potencjał zauważyli inni i dzięki temu znalazł się w Kancelarii Prezydenta w młodym wieku, od razu jako minister i tam współpracował z śp. prezydentem Kaczyńskim. Przyszło mu przeżyć dramatyczny i trudny czas po smoleńskiej tragedii. W tych krótkich tygodniach i ciężkich, kiedy jeszcze po części ekipa Lecha Kaczyńskiego urzędowała w Pałacu. Wedy właśnie odmówił wydania dokumentów, które zaświadczałyby o śmierci Lecha Kaczyńskiego w momencie, kiedy nie odnaleziono jeszcze jego ciała i nie było ostatecznych dowodów tego, że zginął – stwierdził Jarosław Kaczyński na konwencji PiS.