– Ale co jest najważniejsze, co zawsze musi być najważniejsze: Niech żyje Polska! – tak zakończył wystąpienie prezydent w towarzystwie Agaty Dudy, która weszła na scenę.
Ludzie przecierają oczy ze zdumienia….
Konwencja PAD to #DudaNiemoc, a pytanie o 2 mld zł na TVPiS czy na onkokogię nadal jest aktualne…
Podajcie dalej🔁 Niech idzie #Zmiana2020 w Polskę ✌️🇵🇱 pic.twitter.com/Bz4h20AnrR
— Koalicja Obywatelska ✌️🇵🇱 (@KObywatelska) February 15, 2020
– Polska jest naszym wielkim zadaniem, Podjęliśmy je, realizujemy je i wierzę w to, że będziemy je realizowali z powodzeniem przez najbliższe działa. Wierzę, że robimy to dla dobra Rzeczpospolitej i wierzę, że nasi rodacy to docenią. Docenią to w większości, bo ta polityka jest prowadzona dla nich. Chciałbym, żebyśmy taką właśnie politykę prowadzili. Ogromnie wam dziękuje, że mnie w tym wspieracie. Nigdy nam nie wolno zapomnieć, że to dla naszych rodaków wstajemy rano do pracy i jestem wdzięczny, że o tym pomagają mi Polacy – mówił prezydent podsumowując swoje wystąpienie.
– Niektórym słusznie obniżono choćby świadczenia emerytalne. Bo im się zwyczajnie i sprawiedliwie nie należały te tysiące złotych, które otrzymywali za służbę obcemu mocarstwu, jakim była Moskwa, za służbę tamtej władzy i tamtemu ustrojowi. I bardzo często za prześladowanie Polaków, bo był to skandal, że oni mieli takie świadczenia, podczas gdy zwykły człowiek, który cały życie ciężko przepracował i bardzo często walczył o wolną Polskę, miał bardzo skromne świadczenia, zwyczajnie im się to nie należało. I dostali takie, jakie są średnie, średnie zwykłe i to chyba właśnie sprawiedliwość, sprawiedliwa Polska. Polska, która nie pozwala wynagradzać wyjątkowo tych, którzy w jakimś czasie okazali się po prostu niegodni, żeby nie użyć mocniejszego słowa – stwierdził prezydent Andrzej Duda na konwencji PiS.
– Jest jeszcze jedna rzecz, o której ludzie mówią mi bardzo często. Że w Polsce jest wiele podziałów, że są spory, czasami za ostre. Że te spory przenoszą się do domów, rodzin, przejawiają się przy rodzinnych spotkaniach, imieninach, urodzinach, czasem wigilijnych stołach. Proszę was. Jest konieczne to, abyśmy starali się prowadzić politykę w sposób taki, by każdy czuł się w tej polityce uszanowany. Spór polityczny jest naturalną kwestią, jest zawsze, to natura demokracji. Gdyby nie było sporu, to nie można byłoby mówić o demokracji. Po co byłyby wybory, gdyby nie było żadnych sporów. Ludzie mają różne koncepcje, ale moi kochani, przecież wszyscy stajemy i śpiewamy: jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy. My, nie ja. My. Wszyscy to śpiewamy i proszę was, żebyście nawet wtedy, kiedy sam największe emocje, czasem emocje są w polityce, wiadomo jak jest, czasem są trudne chwile, sam też tego doświadczam, mnie wszyscy są zadowoleni, nie wszyscy ze wszystkiego są zadowoleni – stwierdził prezydent Andrzej Duda na konwencji PiS.
– Najistotniejsze są dla mnie te zwykłe sprawy ludzi. To mnie najbardziej przejmuje. To wcale nie jest łatwe uniknąć tego, z czego wielu ludzi się śmieje, tego żyrandola. Jest Palac prezydencki, jest ochrona, są wymogi, protokoły, które trzeba realizować. To właśnie dlatego te wyjazdy po całym kraju są dla mnie tak ogromnie ważne. Kiedyś wyśmiewał mnie jeden z konkurentów: Duda jeździ tu Wisła tam Jurata. Ale jeżdzę po te najbardziej wysunięte miejsca. Będę podróżował, od Włodawy do Bogatyni, do Puńska. Tam także są Polacy, Litwini, obywatele Polski, z którymi się trzeba spotkać. Tak rozumiem prezydenturę – mówił prezydent.
– Wasze wsparcie jest mi niezbędne, bo nikt nie wygrywa wyborów sam. Zwycięstwo wyborcze jest czynem większości. Proszę was o wsparcie po to, żebyśmy ten wielki cel jakim jest dalsza możliwość naprawy RP i codzienności Polaków mogli realizować – stwierdził prezydent Andrzej Duda na konwencji PiS.
– Żebyśmy mieli uczciwych i mądrych sędziów, którzy są niezawiśli, także wobec swoich struktur, swojej grupy zawodowej, swoich szefów, którzy umieją myśleć samodzielnie. O tym również mówią ludzie na moich spotkaniach, to jest niezwykle ważne. Wielkie wyzwanie, które czeka na załatwienie, na rozwiązanie – mówił prezydent Duda.
– Tak, dalej ruszam w trasę. Dudabus z powrotem wróci na swoje tory. Taki czas. Zapraszam wszystkich na te spotkania, które będą się odbywały w całej Polsce. Będę ogromnie wdzięczny za każdą obecność, za każdą uściśniętą dłoń, za każdą uwagę, także za każdą krytykę, która jest ważna, bo pozwala naprawiać RP i robić to, co rzeczywiście istotne dla ludzi – stwierdził prezydent Andrzej Duda na konwencji PiS.
– Jest też ta możliwość, żeby mi powiedzieć co jest troską, co jest obawą, co jest dzisiaj problemem. Obserwuję, jasne, przez te ostatnie pięć lat co się zmieniło, bo wiele z tych problemów zniknęło, ale wiele z nich – powtarzam – dzieją się cały czas. Troska o służbę zdrowia, że cały czas są kolejki do lekarzy specjalistów, o to, że nie wszystko tam dobrze funkcjonuje, to jest wielkie zadanie, które musi zostać zrealizowane. Nowoczesne państwo, to państwo w którym jest zabezpieczona ochrona zdrowia obywateli. To wielkie zadanie, które ciągle stoi przed nami. Oczywiście, wiele udało się zrobić, wiele kolejek udało się skrócić, ale jeszcze nie wszystkie sprawy są załatwione. Zaczynamy wielką, narodową strategoę onkologiczną, zainaugurowaliśmy ją ostatnio w Pałacu prezydenckim, ale to jest program na lata, który będzie wymagał miliardów złotych i dziękuję, że te miliardy się znajdują,a ten program musi zostać zrealizowany. To kwestia naszej przyszłości jako państwa i społeczeństwa, wielkie dziejowe wyzwanie przyszłości – mówił prezydent na konwencji.
– Ten proces musi być kontynuowany, bo ta Polska rzeczywiście zmienia się na lepsze, ale do doskonałości jeszcze jej daleko, do tego, żebyśmy ją nazwali Polską naprawdę silną, nowoczesną, naprawdę taką, która ma swoją bardzo silną pozycję na rynku europejskim i światowym. Jeszcze czeka nas droga, którą musimy przejść. Też jeszcze nie wszystkich zmian udało nam się dokonać. Po to rozmawiam z Polakami i to nie jest tak, że ludzie tylko chwalą. Oczywiście, często słyszę słowa podziękowania za 500+, obniżenie wieku emerytalnego, dodatkowe świadczenia dla emerytów, że znika bezrobocie, że wielu młodych ludzi wraca do Polski, że rodzice dziś nie mówią, że dzieci wyjechały, bo musiały. Oczywiście, wyjeżdża ten co chce, po to jesteśmy w Unii Europejskiej, żeby była ta możliwość wyboru, tak właśnie po to, żeby młodzi wracali, ale żeby jeżdzili i zdobywali doświadczenia, przywozili nowe wzorce, ale żebyśmy też mieli własną myśl i jej nie tracili – mówił prezydent.
– Polska zmienia się na lepsze, ale do doskonałości jeszcze daleko. Żebyśmy nazwali ją naprawdę silną, nowoczesną, która ma swoją bardzo silną pozycję na rynku europejskim, światowym, jeszcze czeka nas długa droga. Jeszcze nie wszystkich tych pozytywnych zmian udało się dokonać – stwierdził prezydent Andrzej Duda na konwencji PiS.