Wójcik: Przez uchwałę SN, która zapadła kilka dni temu, do zawodu będzie mogła wrócić np. pani sędzia, która została złapana, miała 2 promile alkoholu we krwi i dzisiaj może wracać do zawodu, zgodnie z tą uchwałą
– My tak naprawdę rozpoczęliśmy walkę z mafiami VAT-owskimi. Przypomnę, że to właśnie z Ministerstwa Sprawiedliwości wyszedł projekt dot. zakazu wyłudzeń VAT-owskich i odpowiedzialności przyjmując najwyższą karę w Europie 25 lat pozbawienia wolności. Często nas emeryci i renciści pytają skąd są pieniądze na programy socjalne, np. Na 13. emeryturę, 13. świadczenie. Chcę państwu powiedzieć, że m.in. są z tego, że udało nam się pozyskać te środki od gangsterów, od tych którzy są w zorganizowanych grupach przestępczych, którzy okradali nas przez wiele lat. Chcę przypomnieć że kilkadziesiąt miliardów złotych wpłynęło do budżetu państwa dzięki temu, że funkcjonuje właśnie ta ustawa. Przypomnę także ustawę o mafiach lekowych, tzw. odwrócony łańcuch dostaw. To opozycja, i niech odpowie na to Borys Budka, dzisiaj nowy szef Platformy, dlaczego opozycja na kilka miesięcy przed przejęciem przez nas władzy zmieniła przepisy, tak żeby walczyć z mafiami lekowymi, karami administracyjnymi. Oni się z tego śmiali, dla nich to było eldorado, można powiedzieć, przez lata dzięki tym zmianom, temu prezentowi, którzy otrzymali od nas naszych poprzedników, od opozycji. My zmieniliśmy przepisy i dzisiaj chcę powiedzieć, że daje to efekty. Lekarstwa trafiają do wreszcie do emerytów, rencistów, do ludzi potrzebujących. Jest zakaz odwróconego łańcucha dostaw, lekarstwo nie wędruje z apteki do hurtowni i za granicę, tylko z hurtowni, do apteki i do osoby potrzebującej – stwierdził Michał Wójcik na briefingu w Katowicach.
– Przeprowadziliśmy wiele zmian, ale jest zmiana także niezwykle istotna, dotycząca kwestii Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, postępowań dyscyplinarnych. To jest to, co obiecaliśmy tak naprawdę 4 lata temu, że będziemy naprawiali wymiar sprawiedliwości, m.in. jeżeli chodzi o postępowania dyscyplinarne. Przykład takich sytuacji, które każdy może sobie obserwować, które budzą grozę, przykład chociażby tych 50 zł na stacji paliw, gdzie sędzia, który zabrał te 50 zł, nie został skazany. Każdy z państwa, bo jest wielu dziennikarzy, byłby skazany, ja bałbym skazany, każda z osób, która stoi za mną. Sędzia został uniewinniony, dlatego że przez roztargnienie to zrobił. Otóż to boli bardzo społeczeństwo. Chcę powiedzieć, że takich sytuacji jest wiele. To nie są sytuacje incydentalne. Opozycja tak mówi, że to incydentalne przypadki, gdy sędziowie dopuszczają się niegodnych czynów, ale już wiemy, że tylko w 2019 roku było 260 postępowań dyscyplinarnych. Przed tym sądem dla sędziów przede wszystkim, ale także dla innych zawodów prawniczych. Chodzi o Izbę Dyscyplinarną SN. To, co najbardziej boli tych, którzy dzisiaj mówią o ustawie kagańcowej, oni nie chcą tej izby, tego sądu. To nie jest sąd dla państwa, to sąd dla sędziów. I takich postępowań z udziałem sędziów było 90. Przez uchwałę SN, która zapadła kilka dni temu, do zawodu będzie mogła wrócić np. pani sędzia, która została złapana, miała 2 promile alkoholu we krwi i dzisiaj może wracać do zawodu, zgodnie z tą uchwałą. Do zawodu będzie mógł prawdopodobnie wrócić sędzia, który ukrywał się za granicą, 200 tys. zł łapówki wziął i 4 samochody, ukrywał się przed polskim wymiarem sprawiedliwości, ale SN przyjął uchwałę, która w istocie rzeczy powoduje, że wszystkie orzeczenia ID, a więc także i to, uznaje że są niebyte, nieważne w istocie – mówił dalej wiceminister sprawiedliwości.