
Budka: Mamy mniejszość głosów i nie jesteśmy w stanie uchwalić niczego wbrew opcji rządzącej. Wczoraj mogliśmy doprowadzić do przerwy
– Nie, jesteśmy opozycją, w związku z czym z samej arytmetyki wynika, że mamy mniejszość głosów i nie jesteśmy w stanie uchwalić niczego wbrew opcji rządzącej. Wczoraj mogliśmy doprowadzić do przerwy. Nie było na sali premiera Morawieckiego, kilku prominentnych polityków PiS-u. Dostrzegając to, próbowaliśmy na chwilę zawiesić prace. Gdyby wszyscy wyjęli te karty, pani marszałek ogłosiłaby przerwę i musiałaby ściągnąć innych posłów. To ustawa [o rekompensacie dla mediów publicznych] zostałaby przyjęta. Tak więc tutaj będziemy robić wszystko, by w sytuacjach, w których jest możliwe nawet chwilowe zwycięstwo opozycji, żeby do takich sytuacji dochodziło – stwierdził Borys Budka w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w „Graffiti” Polsat News.
Dowiedz się więcej z: Live
Komorowski: Układ głosów tych wyborów jest problemem dla koalicji rządzącej
Komorowski: Ten wynik dla Trzaskowskiego nie stwarza przekonania, że II tura jest bezpieczna
