
Prezydent o zaproszeniu do Yad Vashem: Cały czas tę sprawę rozważam. Jesteśmy przez ambasadora Magierowskiego w kontakcie. Dla mnie najważniejsze, żebym mógł o cierpieniu polskich obywateli, także Żydów powiedzieć
– Nie widzę problemu w zwoływaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Podejmowałem taką decyzję np. przed szczytem NATO, kiedy podejmowaliśmy fundamentalne decyzje na dziesięciolecia, kiesy u nas, w Warszawie zaczynał się szczyt NATO i to były sytuacje, gdy wymagana była jedność. Dziś takiego strategicznego nie ma. Jest problem zagrożenia na Bliskim Wschodzie i sprawa uroczystości 75. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz. Jest organizowane w Yad Vaschem spotkanie organizowane przez prywatną fundację, która zaprosiła przywódców z całego świata, gdzie ma być obecny prezydent Putin, przedstawiciele Francji i Niemiec. Ja zwróciłem się z oczekiwaniem, że jako przedstawiciel kraju, którego obywateli w największej ilości zamordowano w obozie masowej zagłady w Auschwitz, ale okazuje się, że nie ma na to decyzji organizatorów i ja się na to nie zgadzam. Cały czas tę sprawę rozważam. Jesteśmy przez ambasadora Magierowskiego w kontakcie. Dla mnie najważniejsze, żebym mógł o cierpieniu polskich obywateli, także Żydów powiedzieć. Bym – krótko mówiąc – mógł powiedzieć o prawdzie historycznej – mówił prezydent Andrzej Duda w Gościu Wiadomości.
Dowiedz się więcej z: Live

„To nie były pomyłki”. Sikorski z wizytą w Kijowie i przekazem do Trumpa

„Też chcielibyśmy, żeby to była pomyłka. Ale nie była i to wiemy”. Tusk odpowiada Trumpowi
„Następuje zbliżenie z Rosją, niejednoznaczna polityka wobec aktów agresji”. Pełczyńska-Nałęcz o polityce USA
