
Jaki: Rada Miasta Warszawy z prezydentem uchwaliła stawki prawie 300, a w skrajnych przypadkach 600% większe za odbiór śmieci. Czy PO okłamywała w kampanii obywateli?
„Rozmawiamy dzisiaj bardzo intensywnie między innymi nt. rywalizacji pomiędzy obozem III RP a PiS, obozem Zjednoczonej Prawicy w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich. Mamy kandydata PO Małgorzatę Kidawę-Błońską, która od lat reprezentuje warszawskie struktury Platformy. W mojej ocenie jeżeli ktoś próbowałby porównać, na czym polega różnica pomiędzy rządami Zjednoczonej Prawicy a PO, najłatwiej można to zrobić poprzez to, jak Platforma rządzi w miejscach, w których ma władzę. Jednym z takich miejsc jest miasto stołeczne Warszawa. Pamiętam, jak w kampanii wyborczej struktury PO na czele z prezydentem, kiedy pokazywaliśmy lata zaniedbań, jeśli chodzi o gospodarkę odpadami, mówiliśmy, że to skończy się katastrofą, że będą podwyżki cen, wtedy odpowiadali nam, że to jest PiS-owska bzdura. Jesteśmy kilkadziesiąt godzin po sesji rady miasta, która wraz z prezydentem uchwaliła stawki prawie 300, a w skrajnych przypadkach 600% większe za odbiór śmieci w mieście stołecznym. I mówią, że to wina PiS-u. Trzeba zadać pytanie, czy Platforma Obywatelska okłamywała obywateli” – mówił na konferencji prasowej w Sejmie europoseł PiS Patryk Jaki.
Dowiedz się więcej z: Live
Trzaskowski: Są politycy, którzy ciągle próbują nas uczyć, jak żyć, ale potem okazuje się, że z uczciwością mają mało wspólnego

Tusk zapowiada wizytę nowego kanclerza Niemiec. Jest termin
