
Hofman o kandydacie PO na prezydenta: Dziwię się, że mechanizm, który PO dał zwycięstwo, nie został już uruchomiony, bo powinien
– Pytanie jest raczej takie, kto mógłby wygrać te wybory po stronie opozycji. Zostawmy teraz PiS. Po drugiej stronie dzieje się dużo ciekawych rzeczy, bardzo ciekawych, bo opozycja się kształtuje, nabiera jakiegoś wyrazu na najbliższe lata. W ogóle w Sejmie, z punktu widzenia dziennikarzy, zrobiło się ciekawie. Mamy Razem, Konfederację, trochę nowych posłów, którzy na początku będą mówić normalnym, ludzkim językiem, zanim nie wejdą w tryby socjalizacji maszyny politycznej, więc będzie kilka miesięcy też dla PiS-u dobry okres, bo jest spokój. Dziennikarze zajmą się czymś innym. Takim sejmowym zoo generalnie. Ale jak już wróci normalność, to trzeba myśleć co dalej. Kto z opozycji mógłby coś w wyborach zrobić? W ogóle dziwię się, że mechanizm, który dał Platformie dużo, zwycięstwo, czyli prawybory, nie został już uruchomiony, bo pewnie powinien. Są tylko dwie ciekawe osoby tam. Z jednej strony Kidawa-Błońska, która jest po prostu kobietą, a jest presja na kobiety w polskiej polityce i w ogóle w Polsce dzieje się to, co wydarzyło się już na świecie. Kobiety odzyskują należne im miejsce i to widać, w Polsce to się stanie. No i Rafał Trzaskowski, który jest młodym politykiem, ale trochę zaprzeczeniem Andrzeja Dudy. Jak Duda jest w narodowym, konserwatywnym micie silny, odwołuje się do romantyzmu, a to Trzaskowski pewnie gdyby zaczął się odwoływać do tego, co jego, czyli pozytywizmu, to miałby szanse powalczyć. I to by byłyby ciekawy prawybory i wybory – stwierdził Adam Hofman w rozmowie z Joanną Komolką w Radiu Zet.
Dowiedz się więcej z: Live
