Powiem tak, że niektóre okręgi są na własne życzenie stracone przez pewność kandydatów, że wygrają i troszkę słabszą kampanię niż powinna być. To już będziemy to przekazywać zainteresowanym, natomiast według mnie przynajmniej trzy-cztery. Minimum trzy-cztery. Nie tyle słabą kampanię kandydata, ile przez pewność, że już jest wszystko rozstrzygnięte i będziemy z tego wyciągnąć wnioski, bo to zaważyło na tym wyniku, że nie mamy 51 [senatorów] – stwierdził Krzysztof Sobolewski w rozmowie z Łukaszem Jankowskim w Radiu Wnet.

Można powiedzieć, że w tej chwili w Senacie mamy remis, a co będzie do 12 listopada – dużo czasu, a czas w tym układzie gra na naszą korzyść – dodał przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS.