Rzeczywiście wiarygodność to rzecz najważniejsza w polityce. Zupełnie podstawowa. Bez wiarygodności nie ma demokracji. Bo jeżeli akt wyborczy ma coś znaczyć, to taka sytuacja ma miejsce tylko wtedy, jeżeli obietnice wyborcze są spełniane. Jeżeli one nie są spełniane, jeżeli w takcie kampanii wyborczej opowiada się różne rzeczy, których się potem nie robi, to ten akt w gruncie rzeczy jest fikcją, tylko wypełnieniem pełnej procedury, która tak naprawdę nie ma znaczenia. Otóż to, co myśmy – jak sądzę – zmienili w polskim życiu publicznym, to jest to, że ten akt wyborczy miał znaczenie. Proszę spojrzeć tutaj za mnie, na tę tablicę. Myśmy wypełnili nie tylko to, co zapowiedzieliśmy w trakcie kampanii wyborczej [parlamentarnej], ale także to, co zapowiedzieliśmy w trakcie kolejnych kampanii, samorządowej, europejskiej, a także w trakcie kadencji. Po prostu zrobiliśmy więcej, niż to było zapowiadane. Można powiedzieć, że nasze słowo coś znaczy. Czyli ten akt poparcia dla PiS-u z 2015 roku miał rzeczywiste znaczenie. To był akt demokracji, prawdziwej demokracji – stwierdził Jarosław Kaczyński na konwencji PiS w Płocku.