[Zbigniew Ziobro] dzisiaj chowa głowę w piasek. Udaje że jego zastępca znalazł się w resorcie przypadkowo. Że wręcz został tam zesłany przez opozycję. To był niemalże taki koń trojański, który pojawił się w resorcie i tylko dzięki szybkiej reakcji nieomylnego ministra doszło do jego zwolnienia. Nawet gdyby przyjąć te tłumaczenia, to tym bardziej świadczy to o tym, że w ministerstwie na najwyższym stanowisku znalazła się osoba nieodpowiedzialna, która nigdy nie powinna tej funkcji sprawować – mówił Borys Budka w trakcie posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.