„Wzywaliśmy do walki o tekę komisarza ds. rolnictwa. Mówiliśmy o tym dwa miesiące temu, zaraz po wyborach do PE, żeby po czasach, kiedy szefem komisji rolnictwa był Czesław Siekierski, jest dobry moment, żeby komisarzem był Polak. Oczywiście, po owocach poznamy. My go [Janusza Wojciechowskiego] będziemy popierać, pomimo animozji politycznych, które między nami mogą być, chociaż przez wiele lat należał do ZSL-u, PSL-u, był sędzią, szefem NIK-u z naszego nadania, wicemarszałkiem Sejmu. Rozumiem, że PiS sięga po kadry, które ma, wychowanków ze strony ludowców. Szanujemy to” – mówił w rozmowie z Beatą Michniewicz w radiowej Trójce prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.