Wystarczy czasami 30 sekund w wyszukiwarce, żeby przeczytać artykuły medialne nt. lotów innych urzędników państwowych, chociażby w randze premiera. Artykuł z lutego 2012 o 90 lotach ówczesnego premiera Tuska na trasie Warszawa-Gdańsk czy artykuł z maja 2011 o 175 takich lotach na trasie Warszawa-Gdańsk w ciągu 3,5 roku kadencji. Wówczas, jeżeli podlegało to krytyce z punktu widzenia opinii publicznej, jak spotkaliśmy się teraz, to w porządku, ale nikt wówczas nie podważał uprawnień Prezesa Rady Ministrów do korzystania z transportu specjalnego i stąd mój apel do mediów o równe traktowanie wszystkich polityków” – mówił podczas oświadczenia w Sejmie wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.