Wokół tej wizyty zbudowano wielką, propagandową opowieść. Przyzwyczailiśmy się wszyscy do tego. Jedynym wymiernym efektem tej wizyty będzie najprawdopodobniej przesunięcie tego tysiąca żołnierzy. Oczywiście, że tak [że to sukces], bo im więcej żołnierzy, tym lepiej dla Polski. Jeśli chodzi o te samoloty [F-35], to miałbym dużo dystansu do tego. Tam złożono tylko deklarację. Poczekajmy na twarde fakty” – mówił w „Kawie na ławę” w TVN24 Bartosz Arłukowicz z PO.